Śladem europejskiej ceramiki z ViaCeram – Höhr-Grenzhausen (Niemcy)

Śladem europejskiej ceramiki z ViaCeram – Höhr-Grenzhausen (Niemcy)

W samym sercu niemieckiej Nadrenii-Palatynatu leży miasto Höhr-Grenzhausen – kolejna miejscowość, polecana turystom odwiedzającym ViaCeram: europejski szlak ceramiczny. To centrum regionalnego przemysłu ceramicznego, skupiającego się w powiecie Westerwald, znane również jako brama do Westerwaldu – z racji swojego położenia.

Gdzie jest surowiec, tam jest przemysł

Historia lokalnego przemysłu ceramicznego zaczęła się w momencie odkrycia bogatych złóż gliny. Wtedy też zaczęli tutaj ściągać ceramicy, aby wyrabiać najwspanialsze dobra. Ich przykładem są naczynia, produkowane szczególnie w Kannenbäckerlandzie, czyli Krainie Ceramicznych Dzbanków. Pojawia się ona w oficjalnych dokumentach po raz pierwszy w 1786 roku, zaś obecnie mieści się tutaj wiele zakładów garncarskich, które do dzisiaj wyrabiają szaroniebieskie naczynia. Jednak można tutaj spotkać się również z ceramiką artystyczną, wyrabianą przez specjalnie do tego stworzone zakłady.

W 1643 roku założono tutaj kooperatywę gildyjną, która miała własny herb i zrzeszała wszystkich ceramików mieszkających w promieniu 5 mil od Grenzhausen. Była ona potrzebna zwłaszcza ze względu na to, że wiek XVII stał się złotym wiekiem Westerwaldzkiej ceramiki. Już w 1771 roku w regionie pracowało więcej niż 600 ceramików. Jednak z czasem gildie przestały być potrzebne, zwłaszcza, gdy ceramicy zaczęli zakładać swoje przedsiębiorstwa. W 1804 i 1814 roku rozwiązano ostatnie istniejące tutaj gildie skupiające lokalnych artystów. Rozpoczęła się era rywalizacji o klienta.

Okoliczne atrakcje – nie tylko ceramiczne

Wokół Höhr-Grenzhausen znajdują się liczne miejsca, które spodobają się osobom zainteresowanym ceramiką. Jednym z nich jest Keramikmuseum Westerwald – muzeum ceramiczne Westerwaldu, które przedstawia historię lokalnej ceramiki oraz rozwój warsztatów, czyniąc to w dosyć nietypowy sposób: na muzealnych wystawach możemy zobaczyć na przykład lalki, zebrane przy stole zastawionym naczyniami ceramicznymi.

Mimo tego, że samo miasteczko jest dosyć małe (liczy sobie niecałe 10 tysięcy mieszkańców), to co roku we wczesnych dniach czerwca odbywa się tutaj huczny jarmark ceramiczny, na którym lokalni wyrobnicy przedstawiają swoje dzieła. To także świetna okazja, aby zakupić unikalny okaz ceramiki lub po prostu przespacerować się uroczymi zaułkami niemieckiego miasteczka. Jeśli znudzi się nam temat ceramiki, można po drodze także zajrzeć do Heimatsmuseum, w którym wystawy prezentują codzienne życie mieszkańców tego regionu. Można obejrzeć zabawki małych dzieci, rzeczy, których dawniej używano do sprzątania czy… robienia prania. Wizyta w takim muzeum na pewno będzie miłą odmianą od pogoni za ceramiką i jednocześnie wzbudzi nostalgię, przypominającą o dawnych czasach, gdy wszystko było inne, a technologia jeszcze nie była aż tak dominująca w naszym życiu.

Samo Höhr-Grenzhausen to doskonały cel odwiedzin, jednak należy pamiętać, że dla doświadczenia pełni tego regionu i oferowanych przezeń atrakcji, dobrze będzie wziąć ze sobą samochód: większość atrakcji kryje się w okolicznych miasteczkach i wioskach, główne miasto to tylko nieformalna stolica regionu ceramicznego.

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ RÓWNIEŻ..

Brak komentarzy

Napisz komentarz